Łapy precz od łosi!
Z powodu tego, co wyrabia PSL powinniśmy nazywać je Przywileje, Strzelby, Łupy.
Minister rolnictwa próbuje wymusić na Ministerstwie Środowiska zgodę na odstrzał łosi. Gatunku, który 20 lat temu w Polsce był na granicy przetrwania.
Pod presją lobby łowieckiego partia naciska, by w zamian za zakaz polowań na ptaki pozwolić strzelać do łosi. To barbarzyństwo, polityczne cwaniactwo i działanie wbrew nauce.
W 2017 r. społeczne protesty poruszyły nawet sumienie Jarosława Kaczyńskiego i zmusiły ministra Szyszkę do wyrzucenia do kosza rozporządzenia przywracającego polowania.
To dowód, że nasz głos działa. Ale tylko wtedy, gdy jest głośny.
