Potrzebny konsensus polityczny 

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej mówi wyraźnie – Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu, na 5 lat. Oznacza to, że, aby powołać następczynię Adama Bodnara potrzebny będzie konsensus polityczny. Prawo i Sprawiedliwość nie ma wystarczającej większości, by wskazać swojego kandydata. 

Zuzanna Rudzińska-Bluszcz posiada szerokie poparcie i jest wspierana przez bardzo różnorodne organizacje społeczne  – niewielkie, lokalne, pracujące z małymi społecznościami, przez organizacje katolickie po grupy walczące o prawa społeczności LGBT+. Tak szerokie spektrum wsparcia pokazuje, że kandydatka zamierza godzić interesy różnych grup, zatroskanych o prawa obywateli i obywatelek. 

W poniedziałek Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka minimalną większością głosów negatywnie zaopiniowała kandydaturę Rudzińskiej-Bluszcz. Ale nawet politycy Prawa i Sprawiedliwości unikają krytyki kandydatki, doceniając jej wiedzę i przygotowanie merytoryczne. Dlatego los tej kandydatury nie jest przesądzony. 

W akcję wspierania kandydatury Rudzińskiej-Bluszcz włączają się obywatele i obywatelki. Już 7,5 tys. osób podpisało apel na stronie Akcji Demokracji (znajduje się on na stronie http://akcja.link/rudzinskabluszcz). Liczba podpisów cały czas rośnie. – W środę chcemy dostarczyć apel na skrzynki e-mailowe wszystkich posłów i posłanek wraz z podpisami osób, które popierają społeczną kandydatkę – mówi Bogumił Kolmasiak z Akcji Demokracji – Wierzymy, że głos obywatelek i obywateli, sprawi, że parlamentarzyści i parlamentarzystki dadzą szansę niezależnej kandydaturze na ten kluczowy dla przestrzegania praw człowieka urząd.