Rosja prowadzi trwałą, brutalną wojnę przeciwko Ukrainie oraz ataki hybrydowe na państwa Unii Europejskiej. Dokonała aktów ludobójczych, porywa dzieci, łamie prawo międzynarodowe. W tych warunkach placówki państwowe Federacji Rosyjskiej nie powinny mieć prawa funkcjonować w demokratycznym państwie, które solidaryzuje się z ofiarami tej agresji.
Z sondażu United Surveys wykonanego na zlecenie Wirtualnej Polski – 56,6% Polaków chce bardziej zdecydowanych reakcji wobec Rosji ze względu na wrogie działania hybrydowe (podpalenia, próby dywersji i szpiegostwo) – m.in. zerwanie stosunków dyplomatycznych czy wprowadzenie całkowitego zakazu wjazdu dla obywateli Rosji [1].
Rosyjski Dom nie tylko upowszechnia propagandę, ale także pogłębia polaryzację społeczeństwa, wzmacnia mowę nienawiści i dyskredytuje społeczność ukraińską w Polsce, czyniąc z niej przedmiot presji i uprzedzeń. W ten sposób rosyjska agresja przybiera wymiar nie tylko militarny na Ukrainie, lecz również informacyjny, psychologiczny i społeczny w Polsce, tworząc przedłużenie wojny w przestrzeni demokratycznego państwa i zwiększając jej zasięg i skalę.
W ostatnich dniach Polska zdecydowała się na zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku (ostatniego konsulatu FR w Polsce), uzasadniając to aktami dywersji i terroryzmu państwowego. Ten precedens pokazuje, że państwo polskie ma zarówno prawo, jak i możliwości, by ograniczać obecność instytucji rosyjskich w Polsce, kiedy ich działalność zagraża bezpieczeństwu.
Polska nie może stać obojętnie wobec ludzi i instytucji, które legitymizują wojnę, ludobójstwo i agresję. Nie możemy pozwolić, by propagandziści i obrońcy totalitarnego reżimu mieli głos w demokratycznym kraju, który wspiera Ukrainę w jej heroicznej walce o wolność.
Jesteśmy pewni, że podejmując natychmiastowe i zdecydowane działania wobec Rosyjskiego Domu, Polska wyśle wyraźny sygnał solidarności z Ukrainą, siły demokratycznej i braku tolerancji dla zła.
[1] Polska powinna zdecydowanie odpowiedzieć Rosji? Tego chcą Polacy, Wirtualna Polska, 6 grudnia 2025 r.
