Ostatni z zawieszonych z powodów politycznych sędzia, Maciej Ferek, wrócił do orzekania! Nie zwalniamy jednak tempa – głos Akcji wybrzmiał na spotkaniach z ekspertami od praworządności z Europarlamentu i w kraju! Chcemy całkowitego, a nie częściowego przywrócenia pełni praworządności. Pisze Jakub Kocjan, kampanier ds. praworządności.

Wreszcie, po ponad 2 latach i niezliczonych demonstracjach solidarnościowych, mogę to napisać: w Polsce nie ma już żadnych sędziów zawieszonych z powodów politycznych! Beata Morawiec, Paweł Juszczyszyn, Igor Tuleya, Krzysztof Chmielewski, Maciej Rutkiewicz, Piotr Gąciarek, a od niedawna także Maciej Ferek wrócili do orzekania!

Ruch Akcji zawsze wspierał niezależnych sędziów. Spotykaliśmy się w Olsztynie, broniąc sędziego Juszczyszyna, w Katowicach w obronie sędziego Żurka, no i w Warszawie pod Sądem Najwyższym każdego 18 dnia miesiąca, przypominając o zawieszonych sędziach. 

W październiku zeszłego roku prowadziłem też wydarzenie towarzyszące Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy w Strasburgu, gdzie w obecności parlamentarzystów z całej Europy (bez Rosji i Białorusi oczywiście) rozmawiałem właśnie z sędzią Maciejem Ferkiem o represjach wobec polskich sędziów.

Od prawej: poseł Krzysztof Śmiszek, Jakub Kocjan, sędzia Maciej Ferek i Marcin Mycielski w Strasburgu.

To oczywiście nie koniec tej historii. Po pierwsze, osoby odpowiedzialne za zawieszenie sędziego Ferka: koleżanka Ziobry Dagmara Pawełczyk-Woicka, członkowie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej: Jacek Wygoda, Ryszard Witkowski i ławnik Michał Górski oraz neosędzia Małgorzata Manowska (przyzwalająca na działalność Izby jako osoba podająca się za Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego), muszą w przyszłości ponieść odpowiedzialność, także karną! Po drugie, sędziowie nie są przywracani do tych wydziałów, w których powinni orzekać, a rzecznicy dyscyplinarni Ziobry nadal ich zastraszają. 

Po trzecie, masowe zawieszanie sędziów sądów powszechnych to tylko jeden z obszarów naruszeń praworządności – nadal działa pseudoTrybunał Przyłębskiej, neosędziowie zakłócają pracę Sądu Najwyższego i sądów powszechnych, no i działa neoKRS – żródło wszelkiego zła w wymiarze sprawiedliwości.

Dlatego intensywnie działamy dalej i przygotowujemy się na różne scenariusze, zarówno w kraju, jak i za granicą. Już dzień po przywróceniu sędziego Ferka do orzekania, brałem udział w spotkaniu z przewodniczącym LIBE (Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego), Juanem Fernando Lopezem Aguilarem, byłym ministrem sprawiedliwości Hiszpanii. Przedstawiłem mu kwestię szkodliwej działalności neosędziów w Polsce i niewystarczającego zakresu tzw. kamieni milowych, które należy poszerzyć o kwestię neoKRS i pseudoTK.

W zeszły poniedziałek brałem także udział w Polskiej Akademii Nauk w niezwykłym wykładzie mojego promotora, prof. Taborowskiego, z udziałem m.in. Mirosława Wyrzykowskiego, Ewy Łętowskiej, Hanny Machińskiej, Andrzeja Wróbla, Piotra Bogdanowicza i Anny Zawidzkiej-Łojek. Podczas długiej dyskusji rozważaliśmy kolejne, kreatywne możliwości wykorzystania prawa europejskiego do ochrony niezależności sądów w Polsce. Zastosujemy je wkrótce w praktyce!

P.S. Chcesz dowiedzieć się więcej o konflikcie wokół KPO i praworządności? Piotr Cykowski rozmawiał ze mną o tej sprawie i o naszej akcji billboardowej w podcaście, który możesz wysłuchać tutaj. Zachęcam do wysłuchania naszej rozmowy!