Apelujemy o natychmiastowy zakaz sprzedaży fajerwerków i petard! Fajerwerki i petardy nie są niezbędnymi elementami dobrej zabawy. Są za to źródłem strachu, bólu i śmierci. Polska nie może być krajem, w którym jest na to pozwolenie.

Przez wzgląd na bezpieczeństwo i życie zwierząt oraz ludzi, dostępność służb takich jak straż pożarna, policja czy służba medyczna, apelujemy o natychmiastowy, całoroczny zakaz sprzedaży fajerwerków i petard.

Co roku media publikują informacje o żniwach, jakie niesie za sobą zabawa sylwestrowa. Śmierć zwierząt, w tym dzikich, ich ucieczki w popłochu, panika, to skutki świętowania przez Polki i Polaków wejścia w Nowy Rok. Choć behawioryści i behawiorystki, naukowcy i naukowczynie co roku publikują informacje o wpływie fajerwerków i petard na zwierzęta domowe i dzikie, materiały pirotechniczne są na tyle dostępne, że prośby i akcje edukacyjne nie przyniosą zmian, jeśli w naszym kraju nie zakaże się ich sprzedaży.

Pokaz fajerwerków w Dolinie Pięciu Stawów, śmierć Reji – psa z interwencji, który był pod opieką Fundacji Kundelek, sarny, która po wyleczeniu miała wrócić do lasu. Te zdarzenia to jasny dowód na to, że jedynie zakaz sprzedaży tak szkodliwych i niebezpiecznych materiałów, może zapobiec kolejnym śmierciom i krzywdom.

DOŁĄCZ PODPIS TUTAJ

Fajerwerki i petardy to zagrożenie zdrowia i życia ludzi. Co roku na SOR trafiają osoby, w tym osoby niepełnoletnie, z poparzeniami, a nawet oberwaniami kończyn. Ogromny wpływ na ilość wypadków ma fakt, że znaczna większość osób korzysta z materiałów pirotechnicznych pod wpływem alkoholu. To czyn nielegalny, ale przez ilość wezwań w sylwestrową noc, odpowiednie służby nie są w stanie zareagować.

Tylko w tym roku do pożarów w trakcie Sylwestra straż pożarna musiała pojechać aż 600 razy. To zagrożenie życia i bezpieczeństwa dla tych osób, które wzywają służby z innych powodów niż podpalenia przez materiały pirotechniczne.
Kolejki na SOR to często brak ratunku dla osób, które czekają w długich kolejkach po pomoc z powodu objawów zawału czy udaru mózgu, czyli przypadków, w których najważniejsza jest szybka reakcja.

Wystrzały to stres również dla tych osób, które są wrażliwe na dźwięki. Np. osób w spektrum autyzmu. Jak również dla osób starszych cierpiących na demencję oraz tych, które mają doświadczenie wojny, jak osoby uchodźcze z Ukrainy.
Ważnym aspektem jest również to, że każda interwencja policji, straży pożarnej czy służb medycznych, to koszta, które ponosi przecież polskie społeczeństwo.

Fajerwerki i petardy można w Polsce kupić przez cały rok. Wiele z nich importowanych jest z Chin, a ich instrukcje nie są nawet przetłumaczone na język polski. Wg raportu przeprowadzonego przez UOkiK oraz KAS aż 15% materiałów pirotechnicznych nie spełnia obowiązujących wymagań, więc nie są materiałami bezpiecznymi dla użytkowników i użytkowniczek.

Apelujemy o to, by sprzedaż fajerwerków i petard została w Polsce natychmiast zakazana. Nie możemy pozwolić na to, by nieodpowiedzialna zabawa pozbawiała życia i zdrowia zwierzęta, ludzi i paraliżowała pracę służb.

DOŁĄCZ SWÓJ PODPIS

Źródła: Jak minęła sylwestrowa noc? „Było blisko 600 pożarów”, TVN24.pl, 1.01.2024 r.

Wystrzałowa noc? – kontrole fajerwerków Inspekcji Handlowej i Krajowej Administracji Skarbowej, UOKiK.gov.pl, 28.12.2023 r.