Mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu w najnowszej historii Polski. Pierwszy raz od odsunięcia od władzy komunistycznego reżimu, wybory – podstawa naszej demokracji – mają nie być wolne. Rządzący nami politycy, wbrew woli przytłaczającej większości społeczeństwa, zdecydowali, że nie chcą wyborów powszechnych, tajnych, bezpośrednich i równych. Proponują implant w postacie pseudoplebiscytu, którego wyborami nazwać nie można.

Dążą do realizacji swojego planu powodowani żądzą utrzymania władzy za wszelką cenę. Zapłacić mamy za to naszym zdrowiem, a niektórzy i niektóre z nas nawet życiem. Wszyscy również mamy zapłacić cenę naszej wolności – ponieważ bez wyborów wolnych, przeprowadzonych zgodnie z naszymi wspólnymi zasadami zapisanymi w Konstytucji, nie ma demokracji. A bez demokracji nie ma wolności.

W chaosie i wielości opinii, podejść, komentarzy i perspektyw, z których każda jest cenna, decydujemy się jednak powiedzieć: Dość! Nie możemy wziąć udziału w pseudoplebiscycie.

Dość igrania z życiem i zdrowiem. To nie jest stan wojny, a stan epidemii. Polska nie jest pod ostrzałem z dział. Nie spadają na nas rakiety. Nikt nie musi i nie może umrzeć. Jedyna wojna, z którą mamy do czynienia, to wojna Jarosława Kaczyńskiego z nami wszystkimi. Temu powiedzieć trzeba więc bezpośrednio dość!

Dość rozbijania Polski jako demokratycznego państwa prawa, w którym wszyscy mamy prawo do bezpieczeństwa – właśnie dlatego, że to państwo nas chroni i dlatego godzimy się na władze powołane przez nas w wyborach. Historia, nawet ta najnowsza, uczy nas, że pozwalanie rządzącym na kolejne łamanie prawa prowadzi do następnych nadużyć. Dzisiaj koniecznie jest okazanie stanowczego, obywatelskiego sprzeciwu wobec łamania Konstytucji i odbierania nam wszystkim naszej wolności. Konieczne jest pokazanie tej władzy, że za chwilę może przestać być władzą, ponieważ sama odbiera sobie legitymizację pochodzącą z demokratycznych wyborów.

Będziemy więc walczyć wszelkimi możliwymi sposobami o przesunięcie terminu wyborów poprzez wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, na moment, gdy ich przeprowadzenie będzie bezpieczne i zgodne z Konstytucją i obowiązującymi ustawami.

Gdyby tak się nie stało i rząd zdecydowałby się siłowo, wbrew woli społeczeństwa, na przeprowadzenie pseudoplebiscytu, będziemy monitorować jego przebieg i dostarczymy obywatelom i obywatelkom narzędzia do oprotestowania tego wydarzenia. Akcja będzie stanowić ośrodek gromadzący i upubliczniający masową skalę nieprawidłowości i nielegalności procederu zarządzonego na życzenie i w interesie tylko Jarosława Kaczyńskiego i jego otoczenia. Będziemy również wzywać i zachęcać do wyrażenia czynnego, widocznego sprzeciwu wobec bezprawia, jakim jest organizacja plebiscytu w szczycie pandemii.

Wszystkie działania, które zaproponujemy zadbają o zachowanie wszelkich zasad bezpieczeństwa w trakcie epidemii.

Zespół Akcji Demokracji na podstawie konsultacji z 3466 aktywistami i aktywistkami ogólnopolskiego ruchu Akcji Demokracji i wysłuchaniu setek opinii na temat obecnego chaosu wokół pseudoplebiscytu