W poniedziałek 30 marca Akcja Demokracja uruchomiła serwis, który ma ułatwiać łączenie się w małe, sąsiedzkie grupy samopomocy osobom poszukującym wsparcia z tymi, które chcą go udzielić. Wirus Życzliwości to odpowiedź ruchu społecznego na kryzys związany z epidemią koronawirusa. Coraz więcej osób, szczególnie w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem, potrzebuje wsparcia w codziennych czynnościach, takich jak pójście po zakupy lub wyprowadzenie psa na spacer.

„Problemem nie jest brak osób gotowych wspierać innych w tym trudnym czasie – widać to w setkach grup pomocowych, w których pojawiają się jedno za drugim ogłoszenia o gotowości do działania. Problemem jest to, że osoby poszukujące pomocy często nie wiedzą o tym, że sąsiad lub sąsiadka z bloku obok ogłosiła na facebooku, że chętnie wesprze osoby, które tego potrzebują.”  – mówi Tomasz Szymanderski-Pastryk, młodszy kampanier w zespole Akcji Demokracji.

Wirus Życzliwości (www.wiruszyczliwosci.pl) pozwoli potrzebującym wsparcia i wspierającym znaleźć się nawzajem, a przy okazji zachęci wszystkich do zakładania lokalnych grup sąsiedzkich w całej Polsce. “Wyzwaniem jest również obecnie gąszcz informacji w grupach obejmujących swoim zasięgiem całe duże, ale też i mniejsze miejscowości. Stąd pomysł na miejsce w internecie, w którym można wyszukać lub dodać grupę w skali sąsiedzkiej, coś na wyciągnięcie ręki.” – dodaje Oktawiusz Chrzanowski, kierownik kampanii w Akcji Demokracji.

Na stronie wiruszyczliwosci.pl czytamy: „Najczęściej potrzebujemy kogoś z bliskiego sąsiedztwa. Dlatego zachęcamy do zakładania swoich grup dla najbliższego otoczenia (bloku, budynku, ulicy, wsi, osiedla), tak żeby móc pozostać w bliskim kontakcie. Swoje potrzeby trudno wyrazić anonimowo, a sąsiedzka bliskość potrafi tę anonimowość skutecznie przezwyciężyć”. Serwis będzie również rozbudowywany o porady na czas społecznego dystansowania się w trakcie epidemii.

Jeśli chcesz dołączyć do inicjatywy #WirusŻyczliwości, możesz założyć grupę sąsiedzką odwiedzając stronę wiruszyczliwosci.pl.