To było coś, na co wszyscy czekaliśmy! Unijny Trybunał przychylił się do wniosku Komisji Europejskiej i zdecydował o zawieszeniu przepisów wysyłania sędziów na wymuszoną emeryturę. Uznał to, co od dawna mówiliśmy: nowa ustawa o Sądzie Najwyższym jest sprzeczna z prawem unijnym. Na ostateczną decyzję jeszcze chwilę poczekamy, rządzący z pewnością wykorzystają ten czas, by nadal osłabiać niezależność sądów.

Już teraz władza próbuje uprzykrzyć życie tym sędziom, którzy stają w obronie państwa prawa i Konstytucji. Naszego prawa do niezależnego od polityków sądownictwa. Sędzia Tuleya już cztery razy stawał przed Rzecznikiem Dyscyplinarnym. Dodatkowo odmówiono mu  prawa do obecności pełnomocnika [1]. Gdy był przesłuchiwany, razem dodaliśmy mu otuchy, dostarczając list solidarności z sędziami wraz z 4 tysiącami podpisów.

Sędzia Tuleya nie krył wzruszenia. „Dziękuję, to bardzo, bardzo piękny gest z Państwa strony” – napisał w mailu do mojego kolegi, Piotra, który osobiście przekazał mu podpisy w imieniu naszego ruchu. Sędziowie widzą nasze wsparcie, które ma realny wpływ na ich postawę i poczucie solidarności. Dodajemy ich siły w stawianiu czoła naciskom ze strony polityków. Wkrótce kolejni sędziowie będą wzywani na przesłuchania [2]. Nie widząc wsparcia, będą osamotnieni w walce o nasze prawa. Dlatego warto podpisać list do sędziów i pokazać im, że bardzo na nich liczymy!

PODPISZ I UDOSTĘPNIJ LIST DO SĘDZIÓW