Akcja Demokracja wraz z kilkudziesięcioma aktywistami i aktywistkami oraz partnerami: Kampanią Przeciw Homofobii, stowarzyszeniem Miłość Nie Wyklucza oraz Polskim Towarzystwem Prawa Antydyskryminacyjnego doręczyła do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ponad 10 tys. podpisów pod apelem: „Panie Brudziński, tęcza nie obraża!” [1].

Pikieta rozpoczęła się od przypomnienia wpisu ministra Joachima Brudzińskiego, który niesioną na Marszu Różności w Częstochowie flagę z orłem na tęczowym tle uznał za „znieważenie i profanację symboli narodowych”. Jakub Kocjan z Akcji Demokracji zaznaczył, że połączono dwa ważne symbole dla polskiej, ponad dwumilionowej społeczności LGBT+: godło państwa oraz symbol miłości, równości i tolerancji – tęczę, a oskarżenie ministra i prokuratury jest absurdalne i krzywdzące dla tej społeczności. 

Następnie Jakub Kocjan, w geście solidarności z represjonowanymi uczestnikami częstochowskiego marszu, odczytał  i podpisał „autodonos”:

„My, niżej podpisani, informujemy, że publicznie nosimy koszulki z orłem na tęczowym tle oraz obnosimy się z tym znakiem na przypinkach, naklejkach oraz plakatach. Zarówno tęcza – symbol miłości, wolności, równości i tolerancji, jak i godło państwa polskiego, którego jesteśmy obywatelami i obywatelkami, są dla nas ważnymi symbolami, których połączenie reprezentuje dwumilionową polską społeczność LGBT+.

Prowadzenie postępowania wobec uczestników Marszu Równości w Częstochowie, którzy nieśli flagę z tym pięknym symbolem, uważamy za absurdalne. W geście solidarności z nimi zawiadamiamy o możliwości publicznego popełnienia przez nas przestępstwa „znieważenia godła państwowego”, wiedząc jednocześnie, że go nie znieważyliśmy i nie znieważyłyśmy, bo TĘCZA NIE OBRAŻA! W załączeniu przesyłamy zdjęcie w koszulce z orłem na tęczowym tle”. Poza działaczem Akcji Demokracji pod „autodonosem” podpisały się także przedstawicielki i przedstawicielki współorganizatorów  oraz uczestnicy i uczestniczki protestu.

W kolejnych wystąpieniach Mirka Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii zwróciła uwagę na politykę wobec osób LGBT+ prowadzoną przez obecny rząd i to, jak wpływa ona na homofobię w społeczeństwie. Hasło „Nie damy się zastraszyć” wywołało gromkie brawa uczestników. Hubert Sobecki ze stowarzyszenia Miłość nie wyklucza podzielił się historią z Marszu Równości w Częstochowie i zwrócił uwagę na problemy osób LGBT+ w lokalnych społecznościach. Piotr Cykowski z Akcji Demokracji opowiedział o agresji środowisk skrajnej prawicy wobec osób LGBT+ i znaczeniu wzajemnego wspierania się oraz organizowania przez dyskryminowane społeczności. Uczestnicy wielokrotnie skandowali „Solidarność naszą bronią”. 

Aktywiści i aktywistki żądali od ministra Brudzińskiego zaprzestania wywierania politycznej presji na prokuraturę i powstrzymania swoich homofobicznych uprzedzeń. Zwrócono uwagę, że minister nie jest wyjątkiem w rządzie – kilka dni temu jego poprzednik Mariusz Błaszczak mówił o „sodomitach” biorących udział w Marszu Równości w Poznaniu. Słowa te spotkały się ze stanowczym sprzeciwem zebranych.

Pikieta zakończyła się wspólnym zdjęciem uczestników i uczestniczek z gadżetami (koszulki, przypinki, naklejki, flagi) z orłem na tęczowym tle.